Ciekawostki dotyczące wzmacniania odporności, które każdego dnia pojawiają się na naszym fanpage.
Poniżej zestawienie wszystkich wpisów z ostatniego tygodnia – 31.03.2021-6.04.2021. Zapraszamy do lektury 
Zielone warzywa liściaste to niezaprzeczalnie spora dawka zdrowia. Jednak czy wiedziałeś, że jedzenie zielonych warzyw liściastych może zdziałać cuda dla siły mięśni?
Najnowsze badania wykazują, że regularne jedzenie bogatych w azotany warzyw liściastych, takie jak szpinak i kapusta, może zwiększyć funkcji mięśni, co z kolei może pomóc w zapobieganiu kontuzjom i złamaniom. Dzieje się to za sprawą przekształcenia azotanów w tlenek azotu, który może otwierać naczynia krwionośne, poprawiając przepływ krwi i wydolność fizyczną. W badaniu uczestnicy, którzy jedli najwięcej azotanów – które są obfite w zielonych warzywach liściastych, takich jak szpinak, jarmuż i sałata – mieli o 11 procent większą siłę kończyn dolnych.
Co więcej, z biegiem czasu dieta bogata w te warzywa może poprawić zdrowie serca i zdrowie poznawcze.
Może po dużej dawce, jajek, majonezu i serniczka ma ktoś ochotę na komosę ryżową
Alternatywa z początku średnio zachęcająca, ale zaraz przekona Was, że naprawdę warto
Quinoa to bowiem jeden z najpopularniejszych zdrowych produktów spożywczych na świecie. Nie zawiera glutenu, jest bogata w białko i jest jednym z niewielu pokarmów roślinnych, które zawierają wystarczające ilości wszystkich dziewięciu niezbędnych aminokwasów. Jest także bogata w błonnik, magnez, witaminy z grupy B, żelazo, potas, wapń, fosfor i witaminę E.
Komosa ryżowa to także spora dawka przeciwutleniaczy. Dwa główne z nich to flawonoidy: kwercetyna i kemferol. W rzeczywistości zawartość kwercetyny w komosy ryżowej jest nawet wyższa niż w typowych produktach o wysokiej zawartości kwercetyny, takich jak żurawina. W badaniach na zwierzętach wykazano, że te ważne cząsteczki mają działanie przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwnowotworowe i przeciwdepresyjne.
Quinoa może być również pomocna w utracie nadprogramowych kilogramów. Jest bogata w białko, które może zarówno zwiększyć metabolizm, jak i znacznie zmniejszyć apetyt. Duża ilość błonnika może zwiększyć uczucie sytości, sprawiając, że zwyczajnie jesz mniej. Fakt, że komosa ryżowa ma niski indeks glikemiczny, jest kolejną ważną cechą, ponieważ wybór takiej żywności wiąże się ze zmniejszonym spożyciem kalorii.
A co by było, gdyby istniał „magiczny proszek”, który mógłby odtruć organizm, poprawić zdrowie jelit, zapobiegać uszkodzeniom spowodowanym przez wolne rodniki, zwalczać infekcje i nie tylko Brzmi dosyć nieprawdopodobnie. Mimo, że o nadprzyrodzonej substancji nic nam jeszcze nie wiadomo mamy dla was coś naturalnego i równie dobrego.
Zeolit, bo o nim mowa to złożony minerał, który tworzy się w kontakcie lawy wulkanicznej z wodą. Pod jego nazwą kryje się ponad 240 unikalnych struktu, z których ponad 40 występuje w naturze.
Zeolit może wiązać i usuwać szeroką gamę toksyn z ludzkiego ciała, wody pitnej i odpadów. Jego maleńkie klatki i ładunki powierzchniowe zatrzymują metale ciężkie, naturalne i chemiczne trucizny, pierwiastki radioaktywne, drobnoustroje, produkty przemiany materii i nie tylko. Dzięki tym silnym właściwościom odtruwającym zeolit może:
„Goić” uszkodzenia oksydacyjne
Pomóc utrzymać zdrowy mikrobiom
Zabić bakterie i wirusy
Zwiększyć poziom minerałów i pierwiastków śladowych
Naprawić zmiany skórne i zatrzymać krwawienie
Z tych też względów zeolit jest często używany do odtruwania organizmu z metali ciężkich i innych toksyn. Co więcej robi on to wszystko w jelitach bez wchłaniania się do organizmu, co czyni go bezpiecznym dla ludzi.
Jak w naturalny sposób obniżyć ryzyko wystąpienia burzy cytokin w grypie, a być może również przy zakażeniu koronawirusem, która jest jedną z głównych przyczyn śmierci
HMGB1 jest białkiem wydzielanym przez komórki odpornościowe (takie jak makrofagi, monocyty i komórki dendrytyczne) poprzez szlak wydzielniczy. Aktywowane makrofagi i monocyty wydzielają HMGB1 jako mediator cytokin w zapaleniu. Jego wysoki wskaźnik zwiększa ryzyko wystąpienia tzw. burzy cytokin.
Według badania przeprowadzonego na myszach, wykorzystanie takich ziół jak Angelica sinensis (dzięgiel chiński), Salvia mitiorrhiza (szałwia czerwona) chroni je przed burzą cytokin po 24 godzinach od zakażenia wirusem grypy.
Składnik lukrecji – glicyryzyna bezpośrednio wiąże HMGB1, dezaktywując jego działania w ciele.
Galusan epigalokatechiny (EGCG), składnik zawarty w zielonej herbacie hamuje HMGB1, podobnie jak kwercytyna, którą możesz znaleźć chociażby w czosnku czy cebuli.
Reasumując, podczas ciężkich zakażeń wirusami RNA takimi jak grypa, bardzo istotne jest obniżanie wartości HMGB1.
Często młodym osobom starość wydaje się bardzo odległa i abstrakcyjna. Czy aby na pewno tak jest
Według najnowszych naukowych doniesień otyłość, wysokie ciśnienie krwi i wysoki poziom cukru we krwi u młodych dorosłych mogą być powiązane z większym spadkiem sprawności myślenia i pamięci w późniejszym życiu. Co więcej, młodzi dorośli z samym ryzykiem chorób układu krążenia – wysokim ciśnieniem krwi, otyłością lub wysokim poziomem cukru we krwi – mogą również być bardziej narażeni na większe spadki funkcji poznawczych na starość.
W ramach nowego badania zebrane zostały dane z czterech innych badań, w których wzięło udział łącznie ponad 15 000 dorosłych w wieku od 18 do 95 lat, których obserwowano przez 10 do 30 lat. Badania te obejmowały pomiary czynników ryzyka sercowo-naczyniowego u ludzi, w tym: wskaźnika masy ciała (BMI), poziomu cukru we krwi na czczo, skurczowego ciśnienia krwi i całkowitego cholesterolu. Okazało się, że osoby, które miały otyłość, wysokie ciśnienie krwi lub wysoki poziom cukru we krwi na którymkolwiek z trzech etapów życia, częściej miały większy spadek zdolności poznawczych w późniejszym życiu. Wyniki były podobne, nawet jeśli badacze wzięli pod uwagę inne czynniki, które mogą wpływać na zdolności poznawcze, takie jak wiek, płeć i wykształcenie. Związek między tymi czynnikami ryzyka, a pogorszeniem funkcji poznawczych w późnym wieku był największy w przypadku młodszych dorosłych, w wieku pomiędzy 20, a 30 rokiem życia. Natomiast spadek był o 80 do 100 procent większy niż u osób bez tych problemów zdrowotnych.
Komentarzy