Show Info

© Copyright 2020
All rights reserved.

Siła umysłu i relaksacja

Relaksacja – czy to ważne i jak o nią zadbać?

Autor: Adrian · 6 kwietnia 2020

0 komentarzy

Stres? To nie dla mnie!

Codzienny pęd, szkoła, praca, dzieci, rodzina i…. znowu praca, praca, praca, dzieci, praca, rodzina. Możesz sobie to ułożyć w dowolnej kolejności i częstotliwości tak, by dokładniej odwzorować swoją sytuację. Olbrzymia ilość obowiązków oraz ciągły natłok zajęć prowadzą do wyczerpania organizmu, a tym samym i do obniżenia Twojej odporności. Przewlekły stres przedstawiany jest jako jeden z najpoważniejszych cichych zabójców XXI wieku. Niezależnie od jego źródła. Ważne jest, by w tym życiu pełnym niesprawiedliwości i ciągłej odpowiedzialności znajdywać chwile dla siebie, chwile dające poczucie spokoju, wyciszenia, relaksu. Niektórzy znajdują je w codziennych rozrywkach, realizacji hobby, aktywności fizycznej, zbieraniu znaczków, oglądaniu filmików ze śmiesznymi kotkami.

Jaki wpływ ma odpowiednia relaksacja na naszą odporność i codzienne funkcjonowanie? Jakie działania możemy podjąć by odpowiednio się odprężyć? Czy medytacja to coś dla mnie? Na te pytania, znajdziesz odpowiedź poniżej.

 

Jaki wpływ ma odpowiednia relaksacja na naszą odporność i codzienne funkcjonowanie?

Krótkotrwałe tłumienie stresu nie jest niczym niebezpiecznym. Jednakże, warto zdawać sobie sprawę jakie są konsekwencje problemów z jego rozładowywaniem w perspektywie długofalowej. Stres długofalowy zwiększa obciążenie układu krążenia m.in. ze względu na podniesienie tętna. Sytuacja ta może zwiększać ryzyko wystąpienia zaburzeń czynności serca i krążenia, a w konsekwencji prowadzić m.in. do choroby niedokrwiennej serca. Reakcje stresowe mają także wpływ na układ trawienny. Podczas intensywnego stresu, proces trawienia jest hamowany, natomiast po jego ustaniu zwiększa się aktywność trawienna organizmu. Sytuacja ta może wpływać na zdrowie układu pokarmowego i skutkować wrzodami żołądka.

 

Wpływ stresu na odporność

Ale wróćmy do kluczowej kwestii – zaburzenia odporności przez stres. Limfocyty typu T to Twoi najpoważniejsi zwierzchnicy podczas występowania każdej infekcji. Ich różne grupy w naszym organizmie mają szeroki zakres obowiązków w staniu na straży naszego zdrowia. Odpowiadają między innymi za odpowiedź immunologiczną, zabijanie komórek docelowych czy też uczestnictwo w odpowiedzi przeciwzakaźnej i przeciwnowotworowej przy zauważonym zagrożeniu. W 1984r. J. Kiecolt-Glaser przeprowadziła doświadczenie, w którym wzięli udział ochotnicy studiów medycznych. Polegało ono na tym, że 75 studentów pierwszego roku studiów na miesiąc przed sesją egzaminacyjną oddało próbkę krwi. Następnie, drugą próbkę oddali w trakcie trwania sesji egzaminacyjnej. Jednocześnie, badani wypełnili kwestionariusze mający na celu ocenę innych psychologicznych zmienne, takich jak istotnych wydarzeń życiowych czy poczucia samotności, które mogłyby mieć wpływ na wynik badania. W kolejnym kroku obie próbki zostały poddane badaniom pod kątem ilości limfocytów typu T. Jak możesz się spodziewać, próbki pobrane w okresie sesji egzaminacyjnej, kiedy studenci byli narażeni na większą dawkę stresu niż na co dzień wskazały na niższy poziom Limfocytów T we krwi w porównaniu do próbek pobranych kilka miesięcy wcześniej. Dlatego też, umiejętność odpowiedniej relaksacji i redukcji stresu jest tak istotna dla Twojego zdrowia.

Czy obecny kryzys związany z pandemią koronawirusa jest obojętny dla mojego zdrowia?

Można zaryzykować stwierdzenie, że obecna panika w mediach, wśród Twoich znajomych czy na rynku pracy ma dodatkowy negatywny wpływ w kontekście reakcji immunologicznej na koronawirusa. Jeśli dodamy do tego informacje dotyczące braku środków odkażających w szpitalach, problemy z dostępem do sprzętu, braki w personelu, można zadawać sobie pytanie jaki procentowo wpływ ta sytuacja ma na faktyczne przetrwanie pacjenta, kiedy już jego test okaże się pozytywny i trafi pod skrzydła naszej dzielnie walczącej w tych tragicznych warunkach służby zdrowia.

 

Jakie działania możemy podjąć by odpowiednio się odprężyć?

W dzisiejszych czasach najłatwiejszą odpowiedzią by było: wyłącz telewizor, wyłącz telefon, nie zaglądaj do Internetu, nie oglądaj wiadomości. Co jak co, ale ciągła ekspozycja na negatywne informacje (a to te dominują w programach informacyjnych) nie jest obojętna dla naszego samopoczucia oraz układu immunologicznego. Niemniej jednak, powyższe podejście jest trochę surrealistyczne. Dlatego tak istotnym jest korzystanie z innych metod wspomagających relaksację. Dla niektórych będzie to czas spędzony z najbliższymi (chociaż w okresie kwarantanny efekt może być zupełnie odwrotny), aktywność fizyczna, sport, spacery (coraz mniej dostępna aktywność, no chyba, że masz psa, albo zwierzę, które może udawać psa), inni lubią odciąć swój umysł poprzez dodatkową edukację, czytanie książek czy oglądanie rozwijających życiowo programów typu „Ukryta Prawda” czy „Dlaczego ja?”. Inni natomiast zdecydują się wziąć sprawę w swoje ręce, wykorzystując stymulatory takie jak uspokajające zioła (te legalne, wiecie) czy chociażby medytację.

 

Czy medytacja to coś dla mnie?

Kiedy pierwszy raz wymówiłem słowo „medytacja” czułem się nieswojo. Pierwsze moje skojarzenie z nim to amerykańskie kino akcji kręcone w Azji oraz ten widok oderwanych od rzeczywistości łysych mnichów siedzących w pozycji kwiatu lotosu. Wydawało mi się to kompletnie głupie i oderwane od rzeczywistości. Jednak, jak człowiek zaczął się wczytywać w literaturę, okazało się, że nie jest to wcale takie trudne. Przynajmniej, sprawiało takie wrażenie. No bo co trudnego jest w koncentracji? Żyjąc w świecie ciągłej ekspozycji na najrozmaitsze bodźce oraz interakcje z ludźmi zarówno w formie bezpośredniej jak i elektronicznej okazuje się ona nie lada wyzwaniem.

No dobra, ale co koncentracja i medytacja ma wspólnego z podnoszeniem odporności? Jak wskazują badania (Solberg, Halvorsen, Holen, 2000), codzienna medytacja znacznie redukuje markery stanu zapalnego, przy czym naturalnie ich wyższy poziom korelowałby ze słabym funkcjonowaniem układu odpornościowego oraz wzrostem ryzyka choroby. Ponadto zwiększa liczbę limfocytów typu T, których zbawienne funkcjonowanie zostało przedstawione we wcześniejszym podrozdziale. Co ciekawe, codzienna medytacja wspiera stabilność chromosomów oraz zapobiega ich uszkodzeniom, czego konsekwencją jest przedwczesne starzenie oraz pojawiające się choroby nowotworowe.

Tak samo jak jest wiele rodzajów jogi, tak jest i w przypadku medytacji. Do najpopularniejszych typów zalicza się m.in. Medytacja Mindfullness (Uważności), Medytacja Zen, Medytacja Vipassana, Medytacja Metta (Miłującej Dobroci) oraz Medytacja z mantrą. W obszarze relaksacji, poza medytacją, w swoich publikacjach zajmiemy się również technikami opartymi na kontroli oddechu, wspieraniu dobrego snu, wizualizacji, pozytywnym myśleniu (może dorównamy legendarnemu „Jesteś zwycięzcą”) czy aromaterapii. Wszystko po to, aby zredukować Twój stres, podnieść witalność i poziom Twojej odporności!

 

Bibliografia

Kiecolt-Glaser J. K., Garner W., Speicher C., Penn G. M., Holliday J., Glaser, R. (1984). Psychosocial modifiers of immunocompetence in medical students. Psychosomatic Medicine, 46(1), 7-14.

Solberg E. E., Halvorsen R., Holen A. (2000). Effect of meditation on immune cells, Stress & Health, Volume 16, 185-190.

Tagi: , ,

Komentarzy

Dodaj komentarz