Show Info

© Copyright 2020
All rights reserved.

Medycyna Holistyczna

Allostaza – czyli ile stresu jesteśmy w stanie znieść?

Autor: Robert · 18 października 2020

0 komentarzy

Allostaza to niezwykle istotne pojęcie, jeśli przyjrzymy się tematyce regulacji stresu. W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z wieloma czynnikami stresującymi w pracy, w domu, czy poprostu wychodząc z domu. Nie każdy stres jest negatywny, ale stres w zbyt dużych dawkach, a w szczególności utrzymujący się zbyt długo może mieć bardzo negatywny wpływ na naszą odporność i zdrowie.

Allostaza a homeostaza

Wspominaliśmy już o homeostazie, czyli zdolności organizmu do samoregulacji i utrzymania stałości parametrów środowiska wewnętrznego, w odpowiedzi na czynniki zewnętrzne m.in. stres. Allostaza z kolei jest wieloukładowym procesem dynamicznym, którego zadaniem jest utrzymanie homeostazy, zarówno fizjologicznej jak i psychicznej. Poprzez adaptacyjne zmiany fizjologiczne oraz behawioralne, allostaza jest utrzymywana do momentu przywrócenia równowagi lub do momentu ustania występowania zewnętrznego czynnika stresującego. Zbyt długie utrzymywanie stanu allostazy może zacząć przynosić negatywne konsekwencje.

 

Stres – jak to działa?

Stres jest niczym innym jak zaburzeniem homeostazy, spowodowanym czynnikami fizycznymi lub psychicznymi. Według Hansa Selye (jednego z twórców pojęcia stresu) nie ma znaczenia czy stres jest pozytywny („eustres”) czy negatywny („dystres”) – pierwsza reakcja organizmu będzie taka sama. Wzorzec reakcji na bodziec stresujący (stresor) Selye nazwał Ogólnym Zespołem Adaptacyjnym (General Adaptation Syndrome – GAS). Ta koncepcja allostazy podzielona na trzy fazy: fazę alarmową, fazę adaptacyjną/oporu oraz fazę wyczerpania lub regeneracji.

Faza alarmowa

Faza alarmowa, to początkowa faza, podzielona na dwie subfazy:

  • Stadium szoku – w pierwszym momencie odporność organizmu na stresor spada poniżej normalnego progu
  • Stadium przeciwdziałania szokowi – organizm rozpoznaje bodziec i zaczyna organizować linię obrony m.in. przez aktywizowanie ukłądu współczulnego i produkcje ketycholamin (m.in. adrenaliny)

Faza adaptacyjna/oporu

Podczas tej fazy wydzielanie glukokortykoidów wzmaga się, angażując do walki cały organizm. W zależności od sprawności i szybkości radzenia sobie organizmu ze stresorem, a zatem allostazy, kolejna faza może przebiegać dwojako.

Faza wyczerpania lub regeneracji

Jeżeli druga faza przebiega sprawnie i organizm poradził sobie ze stresem, może teraz wejść w fazę regeneracji i powrotu do homeostazy. Brak zdolności poradzenia sobie z danym stresorem i przewlekłe „stresowanie” całego organizmu, prowadzi do wyczerpania zasobów energetycznych i odpornościowych. Może to skutkować ogólnym wyczerpaniem organizmu i przyczyniać się do rozwijania wielu schorzeń m.in. nadciśnienia tętniczego, przerostu mięśnia sercowego, zaburzeń trawienia, cukrzycy czy depresji i chorób psychicznych.

 

Zaburzenia allostazy czyli „ładunek allostatyczny”

Stres emocjonalny i fizyczny może mieć zarówno ochronny (mobilizujący), jak i destruktywny wpływ na nasz organizm. Czynnik stresujący powoduje aktywizację części współczulnej autonomicznego układu nerwowego oraz osi przysadka-podwzgórze-nadnercza (oś HPA), odpowiedzialnej za uwalnianie katecholamin i glukokortykoidów, uczestniczących w funkcjonowaniu wielu narządów. Fizjologiczna odpowiedź allostatyczna jest niezbędna do odpowiedniego funkcjonowania organizmu w danej chwili.

Utrzymująca się i zbyt długa potrzeba odpowiedzi organizmu na bodziec stresujący, przedłuża allostazę. Sprawia to że sprawna odpowiedź organizmu na stres i jego zasoby, zaczynają się wyczerpywać. Mamy wtedy do czynienia z „ładunkiem (lub obciążeniem) allostatycznym”. Według profesora Bruce’a McEven’a możemy wyróżnić 4 typy obciążenia allostatycznego:

– powtarzające się występowanie wielu nowych, dużych lub często powtarzajacych się stresorów

– brak dostosowania i odpowiedniej reakcji ze strony układu autonomicznego

– wydłużony czas odpowiedzi ze względu na zaburzenie funkcjonowania odpowiedzi na stres

– nieadekwatna odpowiedź, która jest wyrównywana przez nadaktywność innych układów

Pod wpływem chronicznego stresu i ciągłemu pobudzaniu części współczulnej układu nerwowego, dochodzi do szeregu zmian w organizmie. Między innymi w układzie neuroendokrynnym dochodzi do wzmożonego wydzielania hormonu kortykoliberyny. Jest on odpowiedzialny za aktywizację osi HPA, która jest główną linią odpowiedzi na stres, odpowiedzialną za modulowanie ogólnej reakcji zapalnej organizmu m.in. poprzez wydzielanie kortyzolu. W układzie sercowo-naczyniowym poprzez podniesiony poziom angiotestyny, powodującej m.in. wazokonstrykcję (skurcz mięśniówki naczyń krwionośnych), w związku z utrudnionym przepływem krwi, może się rozijać nadciśnienie tętnicze a w konsekwencji przerost mięśnia sercowego.

 

Wspomaganie sprawności allostazy czyli „rozładunek allostatyczny”

Terapia osteopatyczna wydaje się być bezpieczną i obiecującą formą terapii mogącą pomóc w obniżaniu ładunku allostatycznego. Wyniki badań sugerują, że terapia osteopatyczna pozytywnie wpływa na wydzielanie immunoglobuliny A oraz poziom Beta-endorfin, jednocześnie zmniejszając poziom markerów stanu zapalnego, takich jak kwas 5-hydroksyindolooctowy czy czynnik martwicy nowotworów alfa (TNF-alfa) oraz korzystnie wpływa na parametry krążeniowo-oddechowe.

Badanie osteopatyczne zawiera elementy przesiewowego testowania układów: mięśniowo-szkieletowego (biomechanicznego), krążeniowo-oddechowego oraz autonomicznego. Badanie osteopatyczne również bierzee pod uwagę pacjenta jako całość a nie skupia się jedynie na jednej głównej dolegliwości i obszarze w którym występuje dysfunkcja. Służy to planowaniu terapii celowanej w usprawnienie funkcjonowania tych układów w celu leczenia dysfunkcji somatycznej oraz promowaniu homeostazy. Przytaczane przez autorów przykładowe techniki mogące przyczyniać się do zmniejszania ładunku allostatycznego to m.in.: technika HVLA (krótkodźwigniowa manipulacja o dużej prędkości i małej amplitudzie ruchu) dla facylitowanych segmentów L1 lub L2 oraz wspomagane rozluźnianie pozycyjne górnej cześci klatki piersiowej.

Pierwsza technika ma na celu równoważenie napięcia ukłądu autonomicznego (sąsiedztwo zwojów pnia współczulnego), usuwanie biomechanicznych ograniczeń zakresów ruchu oraz poprawę pracy układu krążeniowo-oddechowego przez „uwalnianie” przyczepów odnóg przepony. Druga technika również będzie miała podobnie korzystny wpływ na układ autonomiczny, biomechaniczny (poprawa ruchomości klatki piersiowej) oraz krążeniowo-oddechowy, przez usuwanie powięziowych ograniczeń w obrębie górnego otworu klatki piersiowej.

Sugerowane techniki w zależności od układu na który chcemy wpływać to:

– układ autonomiczny – dekompresja/uwalnianie podpotyliczne oraz unoszenie żeber („rib rising”)

– układ mięśniowo-szkieletowy – techniki HVLA, rozluźniania mięśniowo-powięziowego, balansowania napiećia więzadłowego (BLT) i energii mięśniowej (MET) w zależności od okolicy i typu dysfunkcji

– układ krążeniowo-oddechowy – rozluźnianie mięśniowo-powięziowe obszaru górnego otworu klatki piersiowej, przepony oraz okolicy lędźwiowo-krzyżowej

 

Allostaza – podsumowanie

Przewlekły stres ma wyniszczające działanie dla naszego organizmu i może być przyczyną wielu chorób. Niestety w dzisiejszej rzeczywistości ciężko jest nam się od niego uwolnić i zdaje się atakować nas z każdej strony. Ważne jest żebyśmy wiedzieli jak powinna przebiegać odpowiednia reakcja na czynnik stresujący i jak możemy ją wzmacniać, a tym samym wzmacniać naszą odporność.

 

Bibliografia:

https://jaoa.org/article.aspx?articleid=2752436

https://jaoa.org/article.aspx?articleid=2752426

 

Zobacz także:

7 najlepszych sposobów na redukcję stresu

Tagi: , ,

Komentarzy

Dodaj komentarz